Życiówka z małej rzeczki
W piątek umawiamy się z Danielem na nockę. Jego Wujek namierzył jakieś oczko wodne, w którym po zmierzchu zaczynają brać piękne japońce i koluchy - zwane tu byczkami. Umawiamy się trochę wcześniej, by przed zasiadką zdążyć trochę pospinningować na jednej z opolskich rzeczułek. W umówionym miejscu melduję się parę minut po piętnastej, Daniel już na …